Start / PATRYCJA BRUŹ-SONIEWICKA

PATRYCJA BRUŹ-SONIEWICKA
CEO & CREATIVE DIRECTOR

Patrycja wywodzi się z kreatywnego świata komunikacji marketingowej – w ciągu ostatnich 20 lat zajmowała się budowaniem marek z portfolio: PEPSICO, Axel Springer, P&G, GSK, Toyota, IKEA, Carrefour, VISA, BP itd, pracując dla międzynarodowych agencji reklamowych Polsce i za granicą. Przez 3 lata zarządzała polskim oddziałem Saatchi & Saatchi, w tym czasie Saatchi & Saatchi przyznano tytuły najbardziej kreatywnej (KTR), innowacyjnej (INNOVATION) i efektywnej (EFFIE) agencji roku. Była dwukrotnie nominowana do nagrody AD WoMan nadawanej przez prestiżowy MAGAZYN PRESS w 2016 (Saatchi & Saatchi) i 2018 (Brand New Galaxy).
W 2017 rozpoczęła przygodę z budowaniem i rozwijaniem start-up’ów – jako co-founder współtworzyła, wprowadzała na rynek i odpowiadała za rozwój podmiotów opartych na nowych technologiach, m. in.: Grupę Brand New Galaxy – specjalizującą się w eCommerce. Ma na koncie re-launch aplikacji mobilnej, dla miłośników wnętrz – która pozwalała widzom programów HGTV znaleźć i kupić produkty, które wybierali architekci do aranżacji w programach Discovery Media. Ostatni jej projekt to budowanie startup’u technologicznego Aurero.

Wnętrza i piękne wzornictwo to jej pasja. Praca z kreatywnymi ludźmi to jej ulubione zajęcie. Hogai wymyśliła latem, myśląc w ogrodzie o lustrze, jakie chciałaby mieć, a jakiego nie mogła znaleźć. Pierwsza kolekcja Hogai śniła jej się po nocach, więc postanowiła ją zrealizować. Zaprosiła do współpracy Bartka i Kasię, z którymi realizowała projekty wnętrz – ma z nimi doskonałe estetyczne porozumienie i bardzo się lubią. Po wielu latach pracy z technologią – Hogai jest dla niej spełnieniem marzenia o tworzeniu rzeczy namacalnych.

Projektowanie mebli – nowy rozdział – jak to się zaczęło?

Zaczęło się od poszukiwań lustra, które sobie wymarzyłam, a którego nie mogłam znaleźć. Narysowałam je na kartce, choć nie umiem rysować i zaczęłam myśleć, jak je zrobić. A potem już poszło, nurkowanie w kolorach i wariantach – projekt, jak każdy inny – sama nie wiem kiedy zrobiła się z tego cała kolekcja. Chyba wszyscy jesteśmy znużeni beżami i szarościami wszędzie – doceniam je jako tło, ale to w kolorze jest życie – ja tęskniłam za kolorem. Byłam też nieco zmęczona pracą nad technologią, pracą w reklamie, gdzie wszystko jest ulotne i dezaktualizuje się w tym samym momencie, w którym powstaje. Potrzebowałam czegoś prawdziwego, namacalnego, niewirtualnego. Kocham wnętrza, mam rozbudowane potrzeby estetyczne, z dobrym designem mogę spędzać całe godziny i to mi się nigdy nie nudzi. Całe moje doświadczenie i wiedza pozwoliły zaplanować to przedsięwzięcie i zaprosić do współpracy ludzi, których cenię i z którymi lubię pracować. A eCommerce pozwala na rozwijanie nawet najdzikszych pomysłów – no i jest – moje Hogai – meble do życia i do kochania.

Skąd nazwa marki – Hogai?

Szukałam prostej, ładnie brzmiącej, abstrakcyjnej nazwy, z wdzięczną pisownią. Wpadłam na pomysł Hogai – a potem odkryłam, że w języku pashto hogai oznacza „wyjątkową dziewczynę”. Pomyślałam, że to dobre znaczenie. A potem Adam zaprojektował logotyp i już nie miałam wątpliwości, że to jest to.

Co Cię inspiruje, jaki styl, kierunek w architekturze czy wzornictwie?

Fenomenalna jest cała historia Bauhausu i energetyczny Memphis, który z niego wyrósł. To mnie pobudza do kreatywnego myślenia, to mnie zachwyca.